– ROZDZIAŁ VI –
DIALEKTYKA, DESTRUKCJA, DEKONSTRUKCJA:
POJEDYNCZE I MNOGIE

Zmierzch wydaje mi się stanowić odpowiedni obraz każdej z instancji, które składają się na triadę: dialektyka, destrukcja, dekonstrukcja. Każda z nich, jak zmierzch, musi przywoływać udział i separację, przełom i zapomnienie, przeszłość i regenerację. Dialektyka, destrukcja i dekonstrukcja, każda na swój sposób, są formami myślenia o zmierzchowej negatywności, tworząc przecięcie dwóch przywołanych wcześniej logik. Każda z nich przedstawia się jako zmierzchowy ruch przekształcającego zerwania.

Więcej: http://machinamysli.org/malabou-plastycznosc-fragment/